Ogladalam ten film w tv bedac w Londynie u nas pewnie go nie puszcza:( Film jest w klimatach Braveheart i opowiada o bohaterskiej kobiecie Boudica.
Ta bohaterska kobieta :-) znana też w historii pod mianami Bouikkl lub Boadicei - królowej Icenów to przywódczyni największego i najkrwawszego celtyckiego powstania zwróconego przeciwko Rzymowi od czasów galla Vercyngetoryksa.
Z pokonanymi wrogami rozprawiała się niczym Vlad Drakul - kazała ich wbijać na pale...i "przystrajać" nimi rzymskie drogi.
Anglicy są z niej bardzo dumni (choć współczesnych anglosasów nie łączy już bliskie "pokrewieństwo" z celtami), do tego stopnia, że wystawili jej pomnik nad Tamizą, gdzieś w okolicach Big Bena, a i irlandka Enya dorzuciła swoje "3-grosze" w albumie "The Celts" albo po prostu "Enya"
Szkoda, że tego nie puszczą u nas... Chętnie bym obejrzał. Przyznam, że historia celtyckiej Brytanii mnie zaciekawiła. Szkoda, że mamy za źródła historyczne tylko rzymskich pisarzy...
Niestety sam film to porażka! Nie dość, ze przegadany, to jeszcze to rzymskie uzbrojenie to jak z jakiegoś sklepu z pamiątkami! Tragedia! Żal im było paru dolców na porządnego konsultanta - filmy tego typu powinny trzymać jakiś poziom historyczny, a nie takie... byle co. O efektach komputerowych już nawet nie wspomnę
Ni pies, ni wydra, ni historyczny, ni fantasy. Klimaty Bravehearta sprowadzają się do pomalowanych gąb i mieczy. Film nudny i przegadany, mało przekonywująca gra aktorska, muzyka słaba i opierająca się głównie na wyciu bab, batalistyka słaba, cycków mało i brzydkie. Ponadto: Celtowie ogoleni na dupkę niemowlaka, miecze wyskakujące z wody, płonące ziarna pszenicy jako antykoncepcja po-, najprawdopodobniej posylikonowe blizny na cycku Agrypiny, celtyckie dzieci wyskakujące jak krety z ziemi i dźgające Rzymian oraz magicznie wywracające się kamienne pomniki jak i znikające w płomieniach kamienne łuki triumfalne. Ogólnie, nie polecam, lepiej znaleźć jakąś książkę o Boadicei.
Rozumiem sentyment, ale sam film to porażka! Nie dość, ze przegadany, to jeszcze to rzymskie uzbrojenie to jak z jakiegoś sklepu z pamiątkami! Tragedia! Żal im było paru dolców na porządnego konsultanta - filmy tego typu powinny trzymać jakiś poziom historyczny, a nie takie... byle co. O efektach komputerowych już nawet nie wspomnę