PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=756160}

Faworyta

The Favourite
7,5 87 045
ocen
7,5 10 1 87045
7,8 57
ocen krytyków
Faworyta
powrót do forum filmu Faworyta

List Sarah.

ocenił(a) film na 8

Sarah przecież znała dworskie gierki. Powinna się domyślić, że jej list przejmie Abigail i poszukać innego- bardziej prywatnego- kanału przerzutowego. Z wykorzystaniem jakiegoś dworaka albo partyjniaka. Fakt, że o tym nie pomyślała uważam za letkie uproszczenie.

Film świetny. Znakomicie zagrany no i taki... inny. Inne spojrzenie na kino kostiumowe, takie bardziej dziwaczne. Nie obrażę się za Oscara.

8/10.

michal.2907

Pomyślałam dokładnie o tym samym w kwestii listu. Skoro Godolphin mógł poprowadzić z królową prywatną rozmowę na temat pojednania z Sarah, równie dobrze mógł osobiście dostarczyć Annie list. Uproszczenie albo.. celowy zabieg? :)

michal.2907

Myślę, że dobrze wiedziała że przeczyta go Abigail i treść była skierowana właśnie do niej. Paląc go Abigail uroniła łżę. Musiała sobie coś uświadomić. Pokazała to końcówka filmu. Sara spokojnie mówi do męża o opuszczeniu Anglii, a Abigail jest wyraźnie nieszczęśliwa u boku Anny. Która zatem naprawdę przegrała, a która wygrała...?

ocenił(a) film na 8
rudzielec81

o kur ... pięknie Rozkminione . a ja kminiłem i nie mogłem na to wpaść ,..jak wiele osób na forum , Wielkie Dzieki

ocenił(a) film na 8
rudzielec81

W pełni kupuje tę interpretację. Dziękuję :)

rudzielec81

Proszę, cieszę się że się zgadzacie. Sara mówiąc do męża: poczta dotarła, lekko się uśmiechnęła.

ocenił(a) film na 7
rudzielec81

Wszystkie przegrały, każda jest nieszczęśliwa, może same nie wiedziały czego naprawdę chcą?

ocenił(a) film na 7
kamil23234

Poprawka: wszystkie przegrały, ale każda w innym stopniu: Lady Sarah w pewnym sensie mogła odejść z podniesioną głową, mimo że musiała opuścić ukochaną ojczyznę i osobę; Anna została sama, straciła współtowarzyszkę, przyjaciółkę, kochankę; Abigail zyskała co prawda to co chciała (tytuł, pieniądze) ale stała się tym kim była przed przybyciem do pałacu - niewolnicą w każdym znaczeniu tego słowa.

ocenił(a) film na 8
kamil23234

Stała się po prostu najnowszym królikiem królowej, bo każdy kolejny królik miał wypełniać pustkę po tym co królowa utraciła

ocenił(a) film na 9
Arturro_P

No tak! Dzięki! Zastanawiałam się skąd te króliki :)
Ostatnia scena wg mnie była świetna - Abigail 'wygrała', pytanie tylko co? W gruncie rzeczy dotarła do punktu wyjścia, jakby nigdy nie wyrwała się z zamtuza (czy gdzie tam przebywała wcześniej). Pozostała narzędziem do zaspokajania żądz.

ocenił(a) film na 8
Anka_00

Po śmierci królowej Anny - Abigail żyła spokojnie w swoim wiejskim domu Otes aż do swojej śmierci w 1734 roku. Natomiast Sarah Churchill zmarła w r.1744 jako najbogatsza wówczas kobieta w Europie . Więc trudno mówić tu o wygranych lub przegranych.

Slawek_M_6

to ciekawe

ocenił(a) film na 9
Slawek_M_6

Tyle, że film nie jest do końca "historyczny". Jest opowieścią o miłości, władzy i samotności i niespecjalnie można go oceniać przez pryzmat tego, jak historia wyglądała naprawdę (choć to fascynująca historia również)

ocenił(a) film na 8
Krasnylud

@Krasnolud no właśnie jest bardzo mocno historyczny. Poczytałem o królowej Annie i fragmenty pamiętnika Sary Churchill (bo tak się nazywała po mężu). Wszystko się zgadza z tym co pokazał film. Lantmios wiernie oddał relacje tych pań.

ocenił(a) film na 10
Arturro_P

Kurde, że też tego nie zauważyłem. Genialne! Dzięki!

ocenił(a) film na 9
Arturro_P

Dzięki! Mądrych to i dobrze posłuchać, sporo mi się rozjaśniło po lekturze tego wątku, dzięki :)

ocenił(a) film na 7
Arturro_P

Dodatkowo jest to nawiązanie do sceny kiedy Abigail przygniotła królika nogą, co później zrobiła Anna z Abigail opierając na niej nogę.

ocenił(a) film na 9
Arturro_P

podziekowal :)

ocenił(a) film na 9
Arturro_P

męczyło mnie co znaczyły te króliki, teraz mogę spać spokojnie. Dziękować ;)

ocenił(a) film na 8
rudzielec81

Świetna interpretacja :)

ocenił(a) film na 10
rudzielec81

Mogło też być tak, że nie ufała Godolphinowi, bo zobaczyłby jej słabość.

ocenił(a) film na 7
rudzielec81

Dobra analiza!

ocenił(a) film na 8
rudzielec81

też tak to odebrałam! co więcej, gdy wyrzucają Sarę z pałacu, ta mówi do Abigail " Ty na prawdę myślisz,że wygrałaś". Już wtedy daje jej do zrozumienia,że to ślepy triumf

ocenił(a) film na 9
rudzielec81

Fajna teoria, ale niestety raczej nietrafna. Nie udało mi się co prawda rozszyfrować pełnej treści listu, ale kilka fragmentów tak - sprawiał wrażenie bardzo przepraszającego i uniżonego względem królowej, raczej nie był skierowany do Abigail.

ocenił(a) film na 8
kosobi

Przecież oczywiste, że nie był skierowany do Abigail. Chodziło o to, że Abigail go przeczyta. Jak widać jego treść wpłynęła na nią, bo nie była wesoła masując nogę. Deptała królika myśląc, że ma władzę, po czym została sprowadzona na ziemię i przy masowaniu zrozumiała, że ona jest takim królikiem.

rudzielec81

trafne spostrzeżenie

rudzielec81

List niekoniecznie musiał być do niej skierowany. Wydaje mi się, że "uroniła łzę", bo zdała sobie sprawę, że królowa właśnie o ten list ciągle się dopytywała i na niego bardzo czekała, czyli Sarah nadal miała nad królową władzę, jakiej Abigail nigdy nie będzie miała. Sarah z nią zwyciężyła.
Uśmiech Sarah, natomiast, był gorzkim uśmiechem, być może myślała, że królowa otrzymała jej list z wyznaniem miłości i je odrzuciła, wysyłając po nią wojskowych i skazując na banicję.
Co do końcówki, podoba mi się jak ktoś tutaj porównał tę ostatnią scenę, kiedy królowa przypomina Abigail gdzie jest jej miejsce, ze sceną kilka chwil wcześniej, kiedy Abigail depcze królika, po czym na koniec zdaje sobie sprawę, że sama się takim królikiem stała, a w władza, do której dążyła, i którą sądziła, że posiada, była tylko złudzeniem. Zdała sobie również sprawę z tego, że zauroczenie królowej minęło, że przejrzała ją, a więc jej życie nie będzie już tak przyjemne jak było.

rudzielec81

Też pomyślałam że Sarah jest za cwana żeby nie wiedzieć że list trafi do Abigail.

ocenił(a) film na 9
rudzielec81

tak! dziekuje bo tez nie moglem rozkminic koncowki do konca...

ocenił(a) film na 9
rudzielec81

Totalny absrurd. Po co Sarah mówiłaby do męża widząc nadjeżdżające konie, że widać że list dotarł? XD

ocenił(a) film na 9
rudzielec81

super rozkminione, dziękuję!

ocenił(a) film na 8
rudzielec81

Sara z mężem zostaje wygnana z kraju,nie wyjeżdża bo taką ma chęć....A więc?

ocenił(a) film na 8
michal.2907

To prawda, ale to małe niedociągnięcie w kontekście całego filmu można wybaczyc ;) Film zostaje w pamięci, ma taki niesamowity klimat.

ocenił(a) film na 8
majkalipcowa

Tu nie ma niedociągnięcia. Chodziło o to, że Abigail go przeczyta. Jak widać jego treść wpłynęła na nią, bo nie była wesoła masując nogę. Deptała królika myśląc, że ma władzę, po czym została sprowadzona na ziemię i przy masowaniu zrozumiała, że ona jest takim królikiem.
Poza tym książna z uśmiechem mówi do męża "poczta dotarła" widząc gwardzistów.

ocenił(a) film na 8
Alex_Tyler

Abigail uroniła łzę bo zrozumiała, że w przeciwieństwie do niej Sarah kochała Annę a ona to uczucie zniszczyła dla własnych korzyści. "Poczta dotarła" raczej oznaczało, że list wcale taki pojednawczy nie był, zresztą widać to podczas sceny jego pisania. A Abigail list przeczytała przypadkiem. Gdyby wcześniej nie zauważyła, że królowa czeka na szczególną korespondencję to pewnie by jej nie sprawdzała. Ostatnia scena nie jest zupełnie powiązana z listem, przynajmniej nie bezpośrednio. To tak moim okiem. Wasz teoria mimo, że zgrabna to wg mnie jest nadinterpretacją.

ocenił(a) film na 8
albertoxxx

Żadna z nich nie kochała królowej. Sarah miała wtedy szansę rządzić krajem i to straciła. Widać, że była wkurzona utratą pozycji, a nie kochanki. Po prostu przez lata stała się w tym bardziej perfekcyjna i była silniejsza psychicznie, bardziej obyta w tym środowisku.

ocenił(a) film na 8
albertoxxx

Rozwinę ostatnie zdanie o poczcie, bo naprawdę nie o to chodziło co piszesz. Nie jest to tak błahe wytłumaczenie widoczne na pierwszy rzut oka. Sarah doskonale wiedziała, że Abigail nie odpuści i przeczyta każdy list. Abigail wiedziała, ze taki list może przyjść i specjalnie czekała na pocztę. Poczta królewska była odbierana w stałych porach. Ewidentnie list był skierowany do Abigail, nie do królowej. Był napisany do królowej, ale Sarah była na tyle przebiegła, że zdawała sobie sprawę iż Abigail go przechwyci. Zwróć uwagę co mówiła jak zaczynała pisać pierwsze wersje listu m.in. "ty głupia piz...!". Chciała napisać bezpośrednio do Abigail pod wpływem emocji, jednak na spokojnie przemyślała sytuację i stwierdziła, ze napisze list pod "przykrywką do królowej". Scena jest tak zbudowana, zeby zmylić widza, który jest przekonany o pisaniu do Anny. Potem, gdy Sarah mówi "poczta dotarła" widząc gwardzistów, którzy jadą ich aresztować i dopilnować wygnania wszystko staje się jasne. Warto zwrócić uwagę na szyderczy uśmieszek. Nie jest to załamana kochanka, lecz pewna siebie kobieta, która ostatecznie odniosła w pewnym sensie sukces. Mówi - mężu może zmienimy kraj z taką łatwością. Wie co się stanie. To była najbogatsza paraw wówczas w kraju, więc nawet na wygnaniu żyli jak para królewska. Zresztą potem wrócili w łaski dworskie, a Sarah przeżyła o wiele lat Annę i też Abigail.

ocenił(a) film na 8
Alex_Tyler

Sarah kochała królową, jak dla mnie jest to jasne i widoczne dosyć wyraźnie choćby w scenie pożegnania kiedy opisuje prawdziwą miłość. W dodatku Sarah nie straciła żadnej szansy na rządzenie krajem tylko nim autentycznie rządziła. Nie znam historii ale z filmu wynikało, że nie jest to nowa sytuacja, tylko taka która trwa od dłuższego czasu. Gdyby była to jedynie wyrachowana gra to nie podchodziła by tak emocjonalnie do tej relacji

Abigail nie wiedziała, że taki list może przyjść tylko podsłuchała królową dopytującą o korespondencję i to przykuło jej uwagę.

Nie, list nie był pisany ewidentnie do Abigail a zwrot który przytoczyłeś w mojej opinii byłby dużo bardziej uzasadniony do kochanki, która zdradziła i odtrąciła.

Masz rację jedynie w tym, że Sarah faktycznie nie była załamaną kochanką. Uśmiech i lekkość w ostatniej scenie z jej udziałem wynika z faktu, że Sarah wiedziała jaka relacja łączy Abigail i Annę. Pusta, wyrachowana, obliczona na zysk oraz kompletnie toksyczna dla obu stron. Stąd wyraz triumfu na jej twarzy pomimo zbliżającego się wojska.

Na prawdę myślisz, że wygrałaś? - pyta Sarah Abigail w jednej z ostatnich scen. To również nie jest zapowiedź dalszej walki a potwierdzenie tego o czym piszę w poprzednim akapicie.

Na koniec przepraszam za szczerość ale to właśnie Twoja interpretacja jest w moim odczuciu błaha. To nie jest film o dworskich intrygach i przechwytywaniu listów a ciężki, gęsty dramat o miłości, zazdrości i żądzy władzy.

ocenił(a) film na 8
albertoxxx

"Sarah kochała królową, jak dla mnie jest to jasne i widoczne dosyć wyraźnie choćby w scenie pożegnania kiedy opisuje prawdziwą miłość. W dodatku Sarah nie straciła żadnej szansy na rządzenie krajem tylko nim autentycznie rządziła."

O tym właśnie napisałem. Rządziła krajem i to straciła, dlatego ją tak to bolało. Poświęciła się, udawała miłość, a cel był jasny - rządzenie krajem. Jak to powiedział Niccolo Machiavelli - "cel uświęca środki". Była gotowa na romans z królową tylko dla rządzenia. Pieniądze już miała, a tylko władza była wyżej. Wiele scen dobitnie ukazuje, ze manipulowała królową, aby podejmować za nią decyzje.

"Abigail nie wiedziała, że taki list może przyjść tylko podsłuchała królową dopytującą o korespondencję i to przykuło jej uwagę."

A dlaczego podsłuchała? Czuła ciągle tę niepewność. Nie podsłuchała przypadkiem tylko było widać, że od razu była zainteresowana. Pokazana była ta scena, a sobie można łatwo dopowiedzieć, że codziennie mogła to sprawdzać. Na dworze panowały ścisłe zasady. Abigail na pewno nie przeoczyłaby przyniesienia poczty.

"Nie, list nie był pisany ewidentnie do Abigail a zwrot który przytoczyłeś w mojej opinii byłby dużo bardziej uzasadniony do kochanki, która zdradziła i odtrąciła. "

Pisałem to i napiszę jeszcze raz - scena jest tak skonstruowana, zeby widz myslał iż pisze do królowej - najpierw jako wzburzona i odrzucona kochanka, potem na spokojnie. Dopiero po poznaniu końcówki filmu cofa się myslami "aha! to było inteligentne posunięcie...". Ewidentnie list był skierowany do Abigail (choć adresowany do królowej), gdyż Sarah wiedziała że ona go przeczyta. Przecież Sarah była na tyle inteligenta, ze wiedziała iż taki liścik skierowany do królowej nic jej nie pomoże. Miał jedynie wyprowadzić z równowagi Abigail.

"Masz rację jedynie w tym, że Sarah faktycznie nie była załamaną kochanką. Uśmiech i lekkość w ostatniej scenie z jej udziałem wynika z faktu, że Sarah wiedziała jaka relacja łączy Abigail i Annę. Pusta, wyrachowana, obliczona na zysk oraz kompletnie toksyczna dla obu stron. Stąd wyraz triumfu na jej twarzy pomimo zbliżającego się wojska."

Moim zdaniem obie robiły to z obliczenia na zysk, jednak Sarah będąca całe życie w wyższych sferach robiła to lepiej, bardziej intuicyjnie, przy okazji tak by królowa czuła się dobrze, a przy tym nie sprawiało to jej większego problemu. Abigail nie miała aż takiego obycia i robiła to tak, że nikt nie czuł się dobrze. Ona była przede wszystkim nastawaiona na zysk materialny - rządzenie jej w ogóle nie interesowało tylko życie w luksusie (suknie, potrawy, wygoda, dostep do biblioteki królewskiej - a sceny, gdzie wpływa na rządy nie ma w filmie), w przeciwieństwie do Sary, która chciała mieć wpływ na los kraju, a pieniędzy bez tego miała jak lodu.

"Na prawdę myślisz, że wygrałaś? - pyta Sarah Abigail w jednej z ostatnich scen. To również nie jest zapowiedź dalszej walki a potwierdzenie tego o czym piszę w poprzednim akapicie."

Bo dalszej walki nie miało być. Ten list to tylko taka pikantna zemsta mająca pokazać, gdzie miejsce Abigail i co tak naprawdę osiągnęła. Takie ironiczne podsumowanie jej działań. Sarah wiedziała, że po tym liście czeka ją wygnanie i właśnie dlatego wyraźnie powiedziała "poczta już doszła", co świadczy że poczta miała być negatywnie przyjęta ze względu na jad Abigail. Nie da się tego inaczej wyjaśnić. Sarah pewna siebie i z dumą czeka przy oknie wiedząc, że nie jadą przecież dać jej orderu. Gdyby liczyła, że miłosnym listem coś wskóra u królowej to byłaby zaskoczona. Tutaj jest efekt jaki chciała osiagnąc.

"Na koniec przepraszam za szczerość ale to właśnie Twoja interpretacja jest w moim odczuciu błaha. To nie jest film o dworskich intrygach i przechwytywaniu listów"

Bez urazy, ale ja myślę to o Twojej interpretacji, która jest dla mnie po prostu tym co widzimy na ekranie. Nie wiem dlaczego uważasz za błaha moją analizę, bo to nie jest tak oczywiste. Ludzie z którymi byłem na seansie (żona + jeszcze jedna para), po wyjściu z kina nie zwrócili uwagi na to jakie były intencje listu. Po naszej konwersacji dzisiaj powiedziałem im dzisiaj tę teorię, a oni "faktycznie! nie patrzyliśmy na to z tej strony. Film jest lepszy niż sądziliśmy".

"a ciężki, gęsty dramat o miłości, zazdrości i żądzy władzy."

Spłycasz co napisałem. Gdzie ja przeczę, ze film jest o miłości, zazdrości i żądzy władzy? To, że piszę o przechwyceniu listu nie znaczy, że cały film jest wg mnie o tym. Jest to jedynie pewien punkt zwrotny w historii. Jest miłość - miłość Anny do Sarah, jest zazdrość - Sarah i Abigail są zazdrosne o Annę, ale nie z pobudek miłosnych lecz własnych celów (Abigail - zysk materialny, hierarchia społeczna; Sarah - władza nad krajem) no i jest żądza władzy, która właśnie się wiąże z tym listem będącym pewnym ogniwem, a nie głównym wątkiem filmu. Intrygi dworskie są tu bardzo istotne zarówno przy zazdrości i żądzy władzy.

ocenił(a) film na 8
Alex_Tyler

"Bez urazy, ale ja myślę to o Twojej interpretacji, która jest dla mnie po prostu tym co widzimy na ekranie." - none taken. Dokładnie to samo staram Ci się uświadomić. Ja piszę o konkretnych scenach i faktach w filmie a Ty o swoich domysłach i interpretacjach. W dodatku starasz się je przedstawiać jako te pierwsze dlatego niestety dalsza dyskusja byłaby stratą czasu.

ocenił(a) film na 8
albertoxxx

Przeczytaj jeszcze raz jeśli możesz. Pisałem o scenach i faktach do których się nie odniosłeś, nawet po dwóch postach, zwłaszcza odnośnie reakcji księżnej na pocztę. Nie wymiguj się niemożnością dalszej dyskusji. Spójrz, naprawdę napisałem bardzo konkretnie. Jeśli uważasz, że to błędna interpretacja to proszę, odnieś się do całości, bo to dla mnie takie trochę podsumowanie na "skróty" i można "tak powiedzmy" zbić każdy argument w dyskusji.

ocenił(a) film na 8
Alex_Tyler

Wydaje mi się, że w poprzednich postach już się odnosiłem do tych scen ale przeczytam w weekend Twój ostatni post dokładnie i odpiszę.
ps. przepraszam,że nie dam rady zrobić tego szybciej ale mam ciężki okres w pracy.

Alex_Tyler

"Rządziła krajem i to straciła, dlatego ją tak to bolało. Poświęciła się, udawała miłość, a cel był jasny - rządzenie krajem. Jak to powiedział Niccolo Machiavelli - "cel uświęca środki". Była gotowa na romans z królową tylko dla rządzenia. Pieniądze już miała, a tylko władza była wyżej. Wiele scen dobitnie ukazuje, ze manipulowała królową, aby podejmować za nią decyzje."

Nie musiała udawać miłości. One znały się od dzieciństwa. Trudno powiedzieć czy 13-latka (Sarah) przyjaźniłaby się z 8-latką z wyrachowania, biorąc pod uwagę, że Anna była wówczas dość daleko w kolejce do tronu. To, że manipulowała... Przecież często manipuluje się kimś, kogo się kocha, zwłaszcza dla jego "dobra" lub ogólnie wyższego dobra. Królowa była totalnie nieogarnięta (problemy psychiczne, zrujnowane zdrowie), ktoś musiał ogarniać kuwetę. Czy Sarah mogła zostawić to królowej, która nie wiedziała za bardzo, gdzie w ogóle toczy się wojna? Miłość miłością, ale państwo samo się nie będzie rządziło.

ocenił(a) film na 6
Alex_Tyler

Ty glupia p... bylo skierowane do Anny :) nie do Abigail. Sarah byla na nia zla, rozzalona. I na pewno w swojej glowie uzywala tego slowa pod jej adresem, jednak nie zdecydowala sie przelac go na papier.

ocenił(a) film na 8
Kurkosia

No właśnie o to chodziło, żeby widz myślał, że do Anny. Tak to miało na pierwszy rzut oka wyglądać, o czym pisałem w tym temacie. Dopiero później po analizie dochodzi refleksja - "acha... o kurcze ale nieźle to wykombinowali".

ocenił(a) film na 9
michal.2907

Sarah od początku pisała do Abigail, dlatego zaczynała od „piz*o” czy „śniło mi się ze wykułam ci oko”. Myślę, że przekazała jej ze stała się „kolejnym królikiem” i zawsze będzie niewolnicą, stąd tez podpis „your friend” i łza Abigail kiedy wrzuciła list do ognia.

ocenił(a) film na 6
michal.2907

To raczej nie było uproszczenie, tymbardziej "letkie" :)

ocenił(a) film na 7
michal.2907

Jeśli chcesz zobaczyć "inne" kino kostiumowe, proponuję genialnego Barego Lyndona.

ocenił(a) film na 9
michal.2907

Przecież to oczywiste,że Sarah wiedziała,że ten list zostanie przeczytany przez Abigail. Gotowa była zapłacić najwyższą cenę (wygnanie z kraju),aby upokorzyć i ukazać swoją wyższość nad kuzynką.

michal.2907

Najwidoczniej wszystko miało się sprzysiąc przeciw tym listom. Niestety. Bo gdyby uznać, że poczucie godności nie pozwalało posunąć się do owych dworskich gierek, by móc prosić pokątnie o względy i łaskę...
A zatem osoba, która odpowiadała za listy miała podjąć decyzję, i jako najbliższa królowej została tym obarczona.
Natomiast ona w tej perfidnej taktyce, by nie doręczać królowej listów, nie rozważyła niestety owej kalkulacji w kontekście przyszłościowym, bo przecież tak naprawdę pozostała w zawieszeniu, chcąc być docelowo nieprzyjazną zdaje się nikomu (wg jej deklaracji dba przecież zawsze o swoją prywatę), tym samym docelowo zrujnowała przychylność obu pań, której to miała jeszcze chwilę temu przecież pod dostatkiem. I gdy przerost ambicji wziął górę nad dobrotliwym sercem, jak przecież z początkiem jej dworskiej kariery z troską starała się ulżyć królowej w chorobie, jej zła kalkulacja uczyniła ponownie z niej służkę, mentalnie więc powróciła skąd przyszła.
Widać to w oczach nie tyle królowej, co jej samej, w końcowej już scenie, gdy chyba już z pełną świadomością wie, że wygrała jedynie pozornie.

ocenił(a) film na 8
michal.2907

Ja byłem przekonany, że list, który Abigail przeczytała i spaliła był podpuchą. Myślałem, że Sarah wysłała dwa listy. Jeden drogą oficjalną, drugi do rąk własnych królowej. W tym drugim miała napisać, że wysłała jeszcze jeden list, który pewnie do niej nie dotrze, żeby udowodnić królowej, że Abigail jest krętaczką. Miałem nadzieję, że Sarah wykaże się sprytem, którego się po niej spodziewałem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones