w której Korcz idzie z gołym tyłkiem do obiektywu i widać nawet troszkę więcej, została zagrana przez dublerkę. Przez kilkanaście lat byłem przekonany, że to sama Anna Korcz. A tu proszę. Zagrała ją od tyłu nastoletnia Brusewicz. Chyba mało kto się połapał. Tak powstała legenda Anny Korcz z filmu "Samum".
Mało podobna. Zresztą ona jest od Korcz kilkanaście lat młodsza. Różnica pomiędzy 19-latką a 31-latką, zwłaszcza w dupsku, może być znaczna.
Kurcze mogłeś nie pisać tego a a ja myślałem że to Korcz szkoda
A tak przy okazji to jest jakiś film w którym Korcz się naprawdę rozebrała
Filmu nie kojarzę, ale Playboy maj 1999 - rozkładówka. Prawdziwa kobieta, a nie te niunie upgrejdowane w fotoszopie :)
Nie ma żadnego filmu, w którym Korcz się rozbierała. Niestety. W Playboyu pokazała to i owo, ale chyba nawet biust jest tam zasłonięty.