[spoiler]
Pierwsze to w momencie gdy Agent Simmons w samochodzie poraża z paralizatorem Leo widać ze chłopak mdleje a po rozdzieleniu się Simmons idzie do małego auta a do niego dobiega jak gdyby nigdy nic Leo
Drugie akcja na pustyni i całe to zrujnowane miasteczko do złudzenia przypomina to z pierwszej części Transformerów, gdy Kapitan Lennox walczy ze swoim oddziałem z Decepticon'em.
Trzecie gdy Agent Simmons z Leo stoją koło wielkiej zielonej wywrotki widać, że jest ona podłączana do Destruktora. Później jednak w ruinach widać jak zielona wywrotka (zapewne ta sama) zostaje niszczona.
A Soundwave'a nie powinno być słychać w kosmosie, ale kogo to obchodzi
skoro film i tak jest przezajebisty? Mi takie niedociągnięcia nie odbierają
czerpania przyjemności z oglądania filmu.
Nie tylko ta wywrotka :) Widać również ta betoniarkę też jest podłączona do Devastatora a mimo to potem widać jak walczy z marines. Widać jeszcze starego znajomego z jedynki (tego co walczył z Optimusem na moście w jedynce). Zauważyłem nagłe zmartwychwstanie tego co został poświęcony dla części zamiennych dla Megatrona. Również jest częścią Devastatora tyle, że potem również go widać jak walczy z marines mimo, że jest połączony.
Przy scenie, w ktorej bohaterowie uciekaja przed ostrzalem Starscreema, widac ujecie, w ktorym przejezdzaja przez kleby dymu po eksplozji, chwile pozniej pojawia sie to samo ujecie.
Było parę scen użytych w pierwszej części... I co? I nic bo film był SUPER!
Takie rozkładanie filmu na czynniki pierwsze jest bez sensu:/
jeszcze chyba jeden błąd to to, że jak nurkowali po Megatrona, to żołnierz powiedział, że widać 5 obiektów. pod wodą, Doktor kazał zabić "Małego". po wskrzeszeniu Megatrona, jak wypływali żołnierz powiedział, że wypływa ich sześć.
mimo wszystko, film jest bardzo dobry
hmm bardzo dobry to dużo powiedziane, powiedziałbym raczej że widowiskowy. Autorzy zresztą moim zdaniem przesadzili. Tam gdzie budują napięcie nagle [SPOILER] jakiś robocik posuwa komuś nogę. Albo akcja z tą gościówą-robotem i językiem. Co to ma być!? Generalnie przyjemnie się to ogląda i w sumie nie żałuje tych kilkunastu złotych, ale nie jest to film do którego chce się wracać, no chyba żeby obejrzeć jeszcze raz efekty specjalne :D
Kilku Transków miało te same modele pojazdów, najlepsze i najbardzie zrozumiałe wytłumaczenie.
I chyba jedyne, bo tak np Devastatora tworzyl robot ktory mial alt-mode takie samo jak Demolishor (ten wielki z Szanghaju), <spoiler> a jego wczesniej uwalil Optimus <spoiler>. Na necie wyczytalem, ze niby to byl Scravenger tylko wygladal tak samo, wiec moze inne boty tez byly zdublowane.
4. Gdy główni bohaterowie uciekają z ogromnego statku, są oni gonieni przez "wilki" w pewnym momencie gdy się zbliżają w pewnym momencie znikajom