ten film to śmietnik.
Sorry że po kilku latach, ale dopiero teraz tu jestem. Chyba nie oceniasz filmu po piosenkach? Jedyną rzeczą, która się gryzie z całością to główny bohater i jego wątek romansu z córką Douglasa, ale już wykonanie i sam przekaz, treść filmu nie odbiegają zbytnio od wcześniejszej części(może jedynie wizualnie troszkę inny).