Czy nie sądzicie że ten aktor jest podobny do Matthew Brodericka. Jak pierwszy raz go zobaczyłem w Dwóch i pół to myślałem że to Broderick.
w jednym odcinku "Dwóch i Pół" pojechał z Charliem do szpitala i żeby przyspieszyć przyjście lekarzy, zaczął do nich krzyczeć, że nazywa się Matthew Broderick. Lekarz mu uwierzył. Coś jest narzeczy
Było coś takiego, że wrzucili jego zdjęcie z byłą żoną do internetu i któryś paparazzo oznaczył go jako ojca Matthew Brodericka.
Co więcej, on mógł być Chandlerem ;)
"Został poproszony o zgłoszenie się na przesłuchanie do roli Chandlera Binga do serialu "Przyjaciele". Grał wtedy jednak w sztuce w Londynie. Jego rola na przesłuchanie została więc nagrana przez brytyjskiego przedstawiciela castingu i wysłana do Stanów. Nie dotarła jednak na miejsce na czas i ostateczne decyzje zostały już podjęte."
I szczerze mówiąc dobrze się stało. Choć role Alana Harpera zagrał znakomice, to nie wyobrażam sobie by zagrał role Chendlera Binga lepiej od Matthew Perry. Matthew Perry był w tej roli moim zdaniem wręcz niezastąpiony.
Niee, gdzie tam do Brodericka?! Jak już, to gościu jest podobny do Rolanda Orzabala z Tears for Fears :D