Ciężko mi uwierzyc,że ten facet robił zdjęcia zarówno do "Niagary" jak i
"Jak poślubic milionera". Przecież różnica estetyczna pomiędzy tymi dwoma
filmami zrobionymi w tym samym roku jest gigantyczna. "Niagara" jest pod
tym względem wspaniała, wysmakowana /scena zabójstwa MM w wieży jest
mistrzowska/. Natomiast...