Myślę, że będzie drugi sezon bo jak dla mnie film jest niedokończony
Ja też liczę bardzo na drugi sezon. Jeśli nie samą sprawę wypadku, to chociaż temat korupcji mogliby pociągnąć dalej.
Chodzi mi też o oficjalne wyjaśnienia zabójstwa młodej cpunki, przecież jest świadek porwania
Chodzi Ci o tego ćpunka ze schroniska, który przywitał psa słowami: are you lost? :D
Tak jest, nikt za nie nie odpowiedział. Podobnie z resztą jak ze sprawą Brentona
Podobno jeśli powstanie kolejny sezon, będzie poświęcony innej historii.
Spodziewałam się, że nie będą wracać do sprawy Brentona.
Akcja nadal ma się rozgrywać w Jersey City.
Źródło:
https://decider.com/2018/03/07/seven-seconds-netflix-when-is-season-2/
Jeśli tak to lipnie. Zakończenie jest obrzydliwie bez wyrazu, niczym splunięcie na chodnik po uprzednim głośnym odchrząknięciu. Drugi sezon chyba sobie daruje.
Zakończenie jest idealne. Brak happy endu, tylko szara rzeczywistość. A może i był happy end na swój sposób? Tam nie było postaci zero-jedynkowych.
Skończył się idealnie. Brak happy endu, czyli brak typowo hollywoodzkiego zakończenia. Tak naprawdę zło wygrało. Aczkolwiek w tym filmie moim zdaniem nie było postaci zero-jedynkowych, z podziałem na całkowicie dobrych i złych. Każdy miał coś za uszami. DiAngelo (jeśli ktoś oglądał uważnie) jest wrażliwym facetem, mimo, że kreuje się na twardziela. Mimo to, ma na sumieniu 2 życia (pośrednio), a jednak nie poszedł siedzieć nawet na miesiąc, podobnie jak jego koledzy. Jablonski dostał śmieszny wyrok, a z żoną się pewnie zejdzie po wyjściu, bo nie wierzę, że jak ta ochłonie, to nie będzie chciała go znać.